niedziela, 20 czerwca 2010

20 czerwca 2010

oo, ale fajne zmiany blogspot wprowadził.. w końcu mogę sobie bardziej pokombinować, wakacje już są :D więc bardziej się tym pobawię ;) na razie niech zostanie jak jest.

prawie cały tydzień zapowiada się deszczowo, już dzisiaj pada, ale na szczęście rano załapaliśmy się na dość fajną pogodę ;) najpierw trening miał Axel, ale u niego nic nowego. Taki sam łoś jak zawsze, mi również wiele brakuje, bo pewnie nie raz wysyłam mu sprzeczne sygnały, o których zazwyczaj nawet nie wiem :D ale wypracujemy to sobie, tylko coś się ślimaczył strasznie dzisiaj, ale może był zmęczony? po wczorajszych odwiedzinach grzywek był padnięty, może nie zdążył zregenerować sił ;)
a Magnus, uwaga uwaga!, skończył swój pierwszy kurs i teraz leci na przeszkody. Zdolne dziecko pięknie zdało egzamin i nic nie stoi na przeszkodzie dalszej edukacji. ;p

a tak poza tym, nareszcie luz! za tydzień wybywam na 2 tyg grzać tyłek w Chorwacji, burki zostają z dziadkiem co mnie trochę przeraża, mam nadzieję, że po moim powrocie nie będą kwadratowi :o zwłaszcza Magnus, bo jemu bliżej do takiego stanu niż Axelowi :D

kilka zdjęć z wczorajszych odwiedzin Magnusowej rodzinki ;)
spotkali się trzej bracia + tatuś






środa, 9 czerwca 2010

Stres!

Zżera mnie niesamowicie. W szkole powariowali, teraz nagle same klasówki/kartkówki, a ja od kilku dni ze stresu nie mogę spać, tak jak teraz. Chociaż nie wiem czym się przejmuję.. nie będzie masakry, ale chciałabym już wiedzieć czy poprawiłam co miałam poprawić i mieć to z głowy. Dzisiaj kartkówka z historii, po której zaczęłam się martwić. Ale już nie może mi wystawić zagrożenia prawda? :D z resztą z tego co liczyłam to 2 wychodzi (system punktowy), więc liczę, że nic się nie zmieni.. jednak myślę, że żarty o blondynkach/kobietach i co tam jeszcze się da miały jako taki wpływ na mój stosunek do przedmiotu. Tyle w tym temacie, wyżaliłam się. :)

Burki uczą się aportu i idzie im całkiem nieźle. Magnus pięknie przynosi do ręki, Axel wyrzuca pod nogami, ale zadowala mnie to. Może jutro nagram filmik ;)
a ostatnio byliśmy na seminarium agility z Leszkiem Kaliszem, które baardzo mi się podobało i nawet nieźle Axelowi szło ;) nie liczę drobnych wpadek z niuchaniem :D



fot. Beata Koć

muszę w końcu zacząć biegać! ale ze mnie leń..

Dobrej nocy